Syczuan

Oprócz Chengdu, stolicy Syczuanu, pojeździliśmy trochę po innych miejscowościach tej prowincji.

Dotarliśmy do Huanglongxi, gdzie od razu dziewczyny otrzymały za 1Y nakrycia chroniące ich głowy.

Huanglongxi to dość turystyczne miejsce...

...ale w bocznej uliczce znaleźliśmy fabrykę plecaków.

W jednej z restauracji zainteresował się nami pewien starszy tubylec...

...i zdążyliśmy się z nim nawet zaprzyjaźnić.

Pojechaliśmy także do Leshan, gdzie promem podpłynęliśmy do...

...największego na świecie Buddy!

Stamtąd pojechaliśmy do Baoguo - uroczej, prawie austriackiej miejscowości wypoczynkowej.

Tam też była świątynia buddyjska.

Z Syczuanu ruszyliśmy do Yunanu, najpierw hardsleeperem do Panzhihua.

Następnie taksówką na zachód - drogą pnącą się serpentynami ostro w górę. Poniżej postój w zajeździe...

...na zupę i herbatę.

Natychmiast umyto po nas naczynia, aby ugościć kolejnych podróżników.

Widoki niezapomniane...

...a w dolinie przez większość drogi jeszcze wąska Jangcy.

© Mateusz Molasy 2006

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE - KOPIOWANIE, DRUKOWANIE, ROZPOWSZECHNIANIE ZDJĘĆ BEZ ZGODY AUTORA JEST ZABRONIONE,
STANOWI NARUSZENIE PRAW AUTORSKICH I PODLEGA KARZE PRZEWIDZIANEJ W KODEKSIE KARNYM.